Problem polegał na tym, że tak naprawdę oni [Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik] wtedy, kiedy wyrok został wydany, już ich nie powinno być w Sejmie. To znaczy oni wtedy, te kilka tygodni temu, nie powinni być w Sejmie, głosować i udawać posłów. Gdyby to wtedy udało się przerwać i pokazać, to nie byłoby dzisiejszych incydentów. Ale koniec wieńczy dzieło, dzisiejszy dzień to święto demokracji parlamentarnej – stwierdził Grzegorz Schetyna w TVP Info.