– Tam, gdzie było przestępstwo handlowania wizami, to to jest łatwe, bo tam już wkroczył prokurator, były zatrzymania, będą pewnie akty oskarżenia. Ale dla mnie afera wizowa polegała na czymś innym – powiedział Radosław Sikorski w „Gościu i9:30” TVP Info.

– Sprawa handlu kilkuset wizami, moim zdaniem, to był symptom czegoś znacznie poważniejszego – mianowicie tego, że za rządów poprzedniej koalicji, większości sejmowej, zmieniono nam skład etniczny naszego kraju bez żadnych decyzji czy to Rady Ministrów, czy Sejmu, czy nawet premiera – mówił dalej.