– Zgadzam się z tymi opiniami, o których mówi Najwyższa Izba Kontroli czy o których mówią eksperci, że ta fuzja [Orlenu i Lotosu] po prostu była nieopłacalna. To była taka megalomania, ja nie wiem, czy pan Obajtek sam to wymyślił, czy jego polityczni mocodawcy […] jedno jest pewne: klienci Orlenu na tej transakcji nie skorzystali, Polacy na tej transakcji nie skorzystali, co więcej, oddano bardzo ważne aktywa w ręce ludzi powiązanych albo z Putinem przez MOL, albo właśnie z firmami, które też grają z Rosjanami – powiedział Borys Budka w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

– Polskie służby ostrzegały przed tą transakcją. Polskie służby mówiły, że jest ona niekorzystna. Co więcej, przecież ekspertyzy na to wskazywały, że ta decyzja może być niekorzystna z punktu widzenia Skarbu Państwa, z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa – kontynuował.