Nie mam zamiaru nikogo przepraszać. Tutaj nie chodziło o Straż Więzienną, tylko tak naprawdę o sędziów i lekarzy. To nie jest przepraszanie, tylko sprostowanie. To był zabieg o charakterze tortur. A kto stosował tortury, to wiadomo, można by użyć oczywiście innych porównań – stwierdził Jarosław Kaczyński na briefingu prasowym.