– W tym zakresie w żaden sposób stanowisko pana prezydenta się nie zmieniło. Panowie [Kamiński i Wąsik] są posłami, mają prawo, a nawet powiedziałabym obowiązek, wykonywać swój mandat, jak się sprawa potoczy, jakie będą argumenty pana marszałka Hołowni, pewnie zobaczymy na najbliższym posiedzeniu Sejmu – powiedziała Małgorzata Paprocka w Polsat News.

– Myślę, że pan prezydent zrobił już wszystko, co mógł, aby nastroje uspokoić w tej sprawie, natomiast pan prezydent nie ma żadnego przełożenia na działalność Sejmu, jest to autonomia izby i to jest odpowiedzialność tych osób, które wzięły na siebie funkcje w Sejmie, przede wszystkim marszałka Hołowni, to jest pytanie dzisiaj do pana marszałka, czy w tej sprawie zmienił stanowisko, bo […] w perspektywie od 20 grudnia ono się jednak bardzo poważnie zmieniało, bo jeżeli byłoby tak, że mandaty wygasły wraz z orzeczeniem prawomocnym, to dlaczego panowie posłowie brali potem udział w posiedzeniach komisji i głosowali? Tutaj trudno wskazać na konsekwencję marszałka Hołowni – kontynuowała.