– Wyobrazić sobie jestem to w stanie, ale mam nadzieję, że Szymon Hołownia do tego nie doprowadzi – powiedział Piotr Müller w RMF FM pytany, czy wyobraża sobie, że dojdzie do przepychanek na terenie Sejmu.

– Jeżeli doszłoby do naruszenia praw osobistych, w sensie możliwości poruszania się na terenie Sejmu, to funkcjonariusz, który dokonuje złamania przepisów prawa, to zawsze odpowiada w takich sytuacjach i oczywiście osoby, która wydają polecenia. Jeżeli marszałek Sejmu wydaje takie polecenia […] to również w przyszłości będzie ponosił odpowiedzialność karną – kontynuował.