300polityka

– Gdyby tak było, że urząd może popełnić błąd, przęstepstwo, wykroczenie urzędnicze, to zapłaciłby urząd. Ale ponieważ to człowiek popełnił ten błąd, używając eufemizmu, to człowiek musi zapłacić i ten człowiek nie nazywa się Izabela Leszczyna, tylko Adam Niedzielski – powiedziała Izabela Leszczyna w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Zaskarżyłam decyzję Urzędu Ochrony Danych Osobowych do WSA. Czekamy na wyrok, ale tu się nie poddamy. Podatnik nie może płacić za wysokiego urzędnika – zadeklarowała .

– Jeśli będziemy mieli tabletkę „dzień po”, jeśli będziemy mieli edukację zdrowotną, a z panią minister Barbarą Nowacką spędziłyśmy już wiele godzin i mamy właściwie prawie zamknięte pomysły na to, jak tą edukację zdrowotną prowadzić – jej częścią musi być oczywiście edukacja seksualna, ale też edukacja o zdrowiu psychicznym – to jestem pewna, że tych aborcji będzie zdecydowanie mniej niż dzisiaj, nie więcej – powiedziała Izabela Leszczyna w „Faktach po Faktach” TVN24.

– 31 stycznia, czyli w przyszłym tygodniu, ogłaszam te wytyczne [dotyczące aborcji]. Jestem po rozmowach zarówno z konsultantem krajowym do spraw ginekologii, jak i konsultantem krajowym do spraw perinatologii […]. Będę chciała część z nich zapisać w formie rozporządzenia – powiedziała Izabela Leszczyna w „Faktach po Faktach” TVN24.

– To co dla mnie jest ważne w tych wytycznych, to to, że na pewno nie istnieje klauzula sumienia dla podmiotu leczniczego, czyli dla szpitala, i żaden lekarz nie może się zasłonić klauzulą sumienia, jeśli życie lub zdrowie pacjentki, kobiety w ciąży w tym wypadku, jest zagrożone. To są dla mnie rzeczy fundamentalne i od tego nie odstąpimy – mówiła dalej.

– Ale też chcę podkreślić – bezpieczeństwo lekarzom, bo oni po prostu nie mogą się bać prokuratora, nie mogą się bać ratować życia ludzkiego – dodała.

– Każdy obywatel ma prawo zwiedzić Sejm. I jeśli obywatele Wąsik i Kamiński – w zasadzie przestępcy, ale ułaskawieni, więc absolutnie mają prawo przebywać na wolności – jako byli parlamentarzyści będą chcieli wejść do Sejmu, to ja szczerze mówiąc osobiście nie widzę przeciwwskazań – powiedziała Izabela Leszczyna w rozmowie z Piotrem Marciniakiem w „Faktach po Faktach” TVN24.

– Ja rozumiem pana marszałka Hołownię. On odpowiada za Sejm, jest gospodarzem Sejmu i pewnie znając temperaturę niektórych ostatnich posiedzeń i rozpalone głowy posłów PiS-u, możemy się spodziewać różnych ekscesów. Tu rozumiem marszałka. Natomiast ja po prostu bym chyba panów ignorowała, naprawdę. Oni nie mają prawa wejść na salę posiedzeń i to jest święte – stwierdziła.

– Odnoszę wrażenie, że zachowanie tych wiceszefów SOP-u nosiło znamiona, jak gdyby niepodporządkowaniu się prezydentowi. Znaczy uważam, że SOP, który dostał decyzję pomocy Policji w zatrzymaniu dwóch osób na mocy decyzji sądu, ja nie chcę tutaj twierdzić, czy ona była legalna, czy nielegalna, to nie ma znaczenia – stwierdził Maciej Wąsik w Telewizji Republika.

– Jesteśmy i niedługo się zobaczymy. My musimy przygotować szczegółowy scenariusz naszego następnego posiedzenia. Nie ukrywam, że jestem w trakcie konsultacji lekarskich. Także parę dni, żeby nabrać sił, takich fizycznych, bo psychicznych, moralnych absolutnie nam nie brakuje – stwierdził Mariusz Kamiński w TV Republika.

– Panie Hołownia, panie Tusk, niedługo się zobaczymy. Spojrzymy wam prosto w oczy na naszych warunkach. Jesteśmy posłami i nie odpuszczamy – dodał.

– My nie zamierzaliśmy się ukrywać w Pałacu Prezydenckim, nie zamierzaliśmy kluczyć, gdzieś tam chować się dalej. Chcieliśmy poczekać na prezydenta i powiedzieć, że jeżeli jest taka wola i taka sytuacja, to jesteśmy gotowi, mamy gotowe rzeczy, bo wiemy z mediów, że będziemy zatrzymani przez policję i prawdopodobnie byśmy wyszli do funkcjonariuszy, oddali się dobrowolnie – stwierdził Maciej Wąsik w TV Republika.