Kobosko o zamieszaniu w mediach publicznych: Wzięło się to wszystko ze stworzenia przez PiS Rady Mediów Narodowych. Referendarz sądowy powołuje się na ustawę o niej
– Nie zmienia się sytuacja mediów publicznych, kierują tymi firmami likwidatorzy. Oni rządzą realnie w mediach publicznych. Będzie odwołanie, będzie teraz proces sądowy, który może oczywiście potrwać. Ja powiem tak: tu nie było żadnej genialnej, złotej metody jak w sprawie mediów publicznych postępować i się zachować. Uważam, że pan minister Sienkiewicz wykorzystał takie możliwości, jakie były w tych realiach możliwe, dostępne – powiedział Michał Kobosko w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie „Sedno Sprawy” Radia Plus.
– Ja wczoraj widziałem takie wielkie odgłosy satysfakcji ze strony Prawa i Sprawiedliwości, „fantastycznie”, „cudownie”, „nasza linia okazała się właściwa”. Pojawia się proste pytanie: z czego oni się cieszą? Bo moim zdaniem i nie tylko moim, cieszą się z tego, że udało im się także na odcinku mediów publicznych popsuć państwo polskie, popsuć instytucje państwa polskiego – kontynuował.
– Wzięło się to wszystko ze stworzenia przez PiS, przepchnięcia, bo mieli większość, stworzenia kompletnie sztucznego i tak naprawdę pozakonstytucyjnego […] organu „Rada Mediów Narodowych”. Zupełnie sztuczny organ, którego cała idea, cały pomysł powstania był, żeby obejść […] Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, odebrać jej kompetencje dotyczące powoływania szefów i dzisiaj referendarz sądowy powołuje się właśnie na Ustawę o Radzie Mediów Narodowych i to była ta pierwsza decyzja dot. niewpisania do KRS-u – mówił dalej.