– Decyzja prezydenta oznacza, że ich mandaty rzeczywiście wygasły. Prezydent mówiąc, że ułaskawia ich i zaciera im wyroki, potwierdził to, co zrobił słusznie i w mocy prawa Szymon Hołownia, [który] wygasił im mandaty i nie mają prawa być posłami – powiedział Krzysztof Gawkowski w „Kropce nad i” TVN24.

– Nie mają kart do głosowania, one są nieaktywne. Nie wyobrażam sobie, że ktoś włączy ich karty do głosowania. […] Każdy były poseł, posłanka – tak jest w tradycji i przepisach – może wejść do Sejmu. I wejdą, ale głosować nie będą. Te mandaty wygasły, nie ma żadnej możliwości, żeby zagłosowali. Mogą sobie popatrzeć – kontynuował.