– Nie mieszajmy dwóch rzeczy. Czym innym są dostawy ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej, ja nie znam polityka opozycji czy w ogóle polityka w Polsce, który by powiedział, że my mamy nie kupować ropy z Arabii Saudyjskiej. Szczerze mówiąc, nie słyszałem takich głosów. Natomiast czym innym jest kupowanie ropy z Arabii Saudyjskiej, umówmy się, a czym innym jest sprzedanie Arabii Saudyjskiej rafinerii w Polsce […] 30%, ale z faktyczną kontrolą – powiedział Michał Kamiński w TVN24.