Zakończenie prac tej komisji nie kończy wyjaśniania, nie katastrofy, bo sprawą wypadku, katastrofy zajmowała się komisja Millera. Ale musimy ocenić prawie 8 lat funkcjonowania podkomisji, którą kierował poseł Macierewicz. Musimy wyjaśnić zasadność, celowość, wiarygodność tych działań. Bo efektu do tej pory nie zauważyliśmy, nie zauważyła opinia publiczna, ale też instytucje państwa – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

W dniu dzisiejszym powołujemy zespół do spraw oceny funkcjonowania podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego. Będziemy oceniać działania podkomisji, ale nie będziemy oceniać i badać przyczyn katastrofy. To zostało dokonane we wcześniejszych latach przez komisję pana Millera – mówił dalej wicepremier.

Według wstępnych szacunków, najpierw mówiliśmy o 33 mln, kolejne etapy analizy, audytu pokazują, że to już jest 36 mln zł wydane w okresie funkcjonowania podkomisji pod kierownictwem pana Macierewicza, z czego na badania i ekspertyzy wydano 13 mln zł – dodał.