Niektórzy nawet przestali poznawać pana Wawrzyka, mimo że robili z nim filmiki. To bardzo charakterystyczne dla PiS-u. Oni uważają, że jak zrzucą Wawrzyka z sań, jak już go wykreślili z list, wyrzucili z ministerstwa, to sprawy nie ma. Nie, sprawa jest i jest gigantyczną aferą – stwierdził Marcin Kierwiński w „Jeden na jeden” TVN24.