To kompletne lekceważenie interesów kraju. Świadome osłabianie mediów publicznych, likwidowanie ich, obniżanie ich pozycji na rynku jest działaniem antypaństwowym, bo w polskiej racji stanu leży istnienie silnych i mówiących polskim głosem mediów publicznych. Pan tego kompletnie nie rozumie. Lekceważy pan nie tylko interesy państwa, ale dotyczy to także jego obywateli. W imię interesu grupy, do jakiej pan należy, pozbawia pan Polaków prawa do pluralistycznej debaty i różnorodnych źródeł informacji – stwierdziła Joanna Lichocka w Sejmie.

Oczywiście to jest w przyszłości, tak sądzę, że sądzi wielu Polaków, będzie dobry powód do postawienia pana przed Trybunałem Stanu. Złamanie przez pana prawa potwierdzały już dwukrotnie sądy, odmawiając wpisania pana nominatów do władz telewizji i radia. Pan wybrał ucieczkę do przodu, równie nielegalnie ustanowił pan likwidatorów – kontynuowała.