– Jak można powiedzieć, że panowie [Kamiński i Wąsik] byli krystaliczni, skoro byli skazani? Panowie wykorzystywali instrumenty państwa, żeby niszczyć oponentów politycznych. To jest najgorszy zarzut, jaki może być postawiony funkcjonariuszowi publicznemu i za to powinni odpowiedzieć i dlatego sąd skazał ich na dwa lata więzienia – powiedział Marcin Kierwiński w TVN24.

– To są politycy PiS-u skazani za nadużywanie władzy. Skazani przez polski sąd zgodnie z polskim prawem. W ogóle mówienie, że oni są więźniami politycznymi, to jest jakieś ohydne nadużycie. Ohydne nadużycie, bo więźniów politycznych my mieliśmy przed ’89 rokiem, więźniów politycznych mamy na Białorusi, w krajach, gdzie rządzą reżimy. A panowie są po prostu skazani przez polski sąd. Skazani za niegodziwości, które robili – kontynuował.