Czarnek pytany, czy Gowin wymyślił sobie opowieść przedstawioną przed komisją śledczą: Myślę, że tak
– Wczoraj w czasie posiedzenia komisji ani pan prof. Flisiak, ani pan premier Gowin nie powiedzieli nic, czego byśmy nie wiedzieli, poza jedną rzeczą, że pan premier Gowin spotkał się z nieznajomym człowiekiem, który do niego napisał SMS-a, nie znał go, wpuścił go do mieszkania, nie miał ochrony, zadbał o to, żeby nikogo przy tym nie było, nie wylegitymował go, nie zapytał, jak się nazywa, mimo tego, że było to w atmosferze kreowania nacisków, jak to powiedział, nigdy go wcześniej nie spotkał, nigdy go później nie widział, to jest jedyna nowość z tego wszystkiego – powiedział Przemysław Czarnek w Radiu ZET.
– Myślę, że tak [wymyślił to sobie]. Nie wiem [po co]. W pozostałym zakresie pan premier Gowin nie ulegał większości posłom dzisiejszej większości sejmowej – kontynuował.
Więcej z: Live

„To, że PiS kłamie i manipuluje w tej sprawie, nie będzie żadnym usprawiedliwienie”. Tusk odnosi się do afery z KPO i zapowiada konsekwencje

„Będę dopingował prezydenta, żeby nie było dla selfie, tylko dla rozwiązywania realnych problemów Polaków”. Kierwiński pytany o spotkanie Trump-Nawrocki

Kaczyński: Oświadczenie NIK potwierdza tylko, że fundamentem kampanii obecnej władzy było kłamstwo
