– O pomyśle przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych dowiedziałem się z telefonu Adama Bielana, który przedstawił mi to jako swoją propozycję, inspirowaną wyborami korespondencyjnymi, które w tym casie odbyły się w Bawarii. To był ostatni tydzień marca, wydaje mi się że sama końcówka 2020 roku – stwierdził Jarosław Gowin w trakcie posiedzenia sejmowej komisji śledczej ds. wyborów kopertowych.
– W mojej opinii to on był pomysłodawcą, przedstawił tę propozycję mnie, także prezesowi Kaczyńskiemu. Od początku podszedłem do tego pomysłu sceptycznie z powodów, które komisja zapewne pozwoli mi wyłożyć – mówił dalej.