– Tak [w dzisiejszym parlamencie jest na sali plenarnej większość sejmowa propaństwowych ludzi], tak, absolutnie. Ja uważam, że stać nas nawet w tej kadencji na rząd ludowy. Szeroko pojęty ludowy, nie tylko z ruchem ludowym, czyli z PSL-em, ale ludowy taki, który będzie służył ludziom, służył obywatelom – powiedział Marcin Ociepa w Poranku Siódma9.

– Ta koalicja jest sztuczna, ona się prędzej czy później załamie, ona już się załamuje. To, jak Donald Tusk wypycha Szymona Hołownię na pierwszą linię walki z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem, na pierwszą linię walki z PiS-em, na pierwszą linię w gruncie rzeczy walki rzeczy z państwem polskim jako szeregiem instytucji […] to tylko jest przesłanka dla mnie, taka politologiczna, że prędzej czy później ta koalicja się załamie, ponieważ Szymon Hołownia odkryje, że odgrywa rolę w nie swojej grze – kontynuował.

– Niech zbuduje własną większość, wokół siebie, wokół urzędu marszałka Sejmu niech zbuduje większość, wokół Władysława Kosiniaka-Kamysza jako ministra obrony narodowej niech zbuduje większość. Nie musi budować wokół PiS-u, lepszy będzie nawet rząd mniejszościowy w tym wydaniu – mówił dalej.