9 czerwca, wybory do PE, to też będzie zmiana polityki prezydenckiej. Uważam że do tego czasu, do kampanii do PE będziemy częścią politycznego sporu czy politycznej wojny. To widać dzisiaj, że wszystko będzie bardzo, bardzo trudne. Do czerwca będzie trwała, po czerwcu nastąpi siłą rzeczy jakieś zawieszenie broni i jakieś znalezienie pomysłu na koabitację, czyli współpracę między dużym a małym pałacem. To niezbędne, żeby państwo normalnie funkcjonowało – stwierdził Grzegorz Schetyna w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.