Z całą pewnością trzeba o tych wyczynach pamiętać [podpaleniu budki przed ambasadą rosyjską], trzeba pamiętać, że to jest człowiek ze służb i to tych takich powiedzmy sobie komunistyczno-nowych tak by to określił, bo tam było wielu ludzi z dawnej służby bezpieczeństwa, w tym służbach przez wiele lat. On w tym środowisku się ukształtował, można powiedzieć, takie ma obyczaje i przekonania co do możliwości działania, państwa, ale został tam powołany całkowicie celowo i resztą premier Tusk mówił o tym, że to jest człowiek o takich bardzo twardych działaniach i te twarde działania mamy w tej chwili w trakcie, ale to są działania o charakterze kryminalnym. Ja mogę wyrazić nadzieję, że ludzie, którzy są za to odpowiedzialni albo biorą w tym udział, na pewno pewnego dnia zasiądą na ławie oskarżonych – stwierdził Jarosław Kaczyński na briefingu prasowym w TVP.