Powiedziałem panu premierowi [Tuskowi] że jestem zwolennikiem podtrzymania dotychczasowego podziału zadań pomiędzy prezydentem a premierem, jeżeli chodzi o instytucje międzynarodowe, więc dominium premiera są sprawy związane z członkowstwem Polski w UE. Prezydent bardziej zajmuje się sprawami ONZ i NATO i w tym zakresie uważam że można pozostać przy takim podziale. Pan premier się ze mną zgodził. Dlatego też wyraziłem aprobatę dla tego, aby pan prezes [premier] polskie przedstawicielstwo w Brukseli obsadził przedstawicielem RP, który będzie w jego przekonaniu w sposób odpowiedzialny prowadził współpracę z nim w zakresie realizacji tych polskich spraw – stwierdził prezydent Andrzej Duda podczas posiedzenia RBN.