Gawkowski o ew. poczekaniu ze zmianami w TVP na nowego prezydenta: To znaczy, że telewizja mówi nieprawdę, a rząd na to przyzwala. Nie ma na to zgody
– Byłbym pierwszy, który krzyczałby: nie ma na to zgody, żebyśmy czekali jeszcze blisko dwa lata, żeby w telewizji partyjnej szczucie lało się z każdego źródła informacji, bez względu na to, który to kanał. Nie wierzę w to, że telewizja partyjna, TVP, byłaby w stanie się odmienić. Gdyby się w stanie była odmienić, to był wynik wyborów, można było podawać prawdę, nie podają prawdy, dalej szczują, dalej kłamią. Dla mnie czekanie 1,5 roku [do zmiany prezydenta] to znaczy, że mamy do czynienia z telewizją, która mówi nieprawdę, a rząd na to przyzwala. Nie ma na to zgody – powiedział Krzysztof Gawkowski w Radiu ZET.
Więcej z: Live
Trzaskowski: Idziemy po zwycięstwo, ale będzie bardzo blisko
„Gdzie jest 100 konkretów na 100 dni?”. Buda publikuje zdjęcie fasady Kancelarii Premiera
