Tutaj niektórzy mówią, że to przecież Grzegorza Brauna, ale z drugiej strony to akurat jego partyjny kolega marszałek Bosak prowadził wtedy obrady i od razu dał mu jeszcze miejsce na mównicy, żeby mógł to uzasadniać – stwierdził Radosław Fogiel w „Sygnałach dnia” PR1.

To jest z rady liderów Konfederacji, do tego Konfederacja twierdzi, przynajmniej tak część z nich się wypowiada, że nie ma zamiaru go jakoś bardziej karać. Też część Konfederacji nie dotrzymała zobowiązań, chociażby jeżeli chodzi o wybór marszałka, więc ja tutaj, jeżeli taki wniosek padnie [o odwołanie Krzysztofa Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu], myślę że będę głosował za głosowaniem – mówił dalej.