– To spotkanie było dla mnie ważne, ponieważ wiele decyzji trzeba będzie podjąć dosłownie godzinę po powołaniu [rządu]. […] Mówię tutaj o sprawach ze wszystkich dziedzin życia. Dzisiaj ta krótka odprawa przyszłego gabinetu polegała na informacjach, których oczekiwałem od przyszłych pań i panów ministrów, o tych decyzjach, które mogą zatrzymać np. bardzo niebezpieczne zdarzenia albo gigantyczne wydatki, na jakie zdecydował się PiS w tych tygodniach i dniach po wyborach – powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej.

– PiS postanowił wykorzystać te ostatnie tygodnie do dewastowania, demolowania państwa polskiego. Do rozrzucania pieniędzy już pełnymi garściami dla swoich. I my to wszystko […] staramy się to dokładnie monitorować. Co się da, zatrzymamy – kontynuował.