– Zawsze patrzę przez pryzmat patriotyzmu gospodarczego i osoby, które chcą rządzić tym krajem w pierwszej kolejności, jeżeli zmieni się zarząd Orlenu. W pierwszej kolejności, jeżeli mają jakieś wątpliwości – stwierdził Daniel Obajtek w „Gościu Wiadomości” TVP Info.
– My tych wątpliwości nie mamy. Zbudowaliśmy silny, mocny koncern i to widać na całym świecie. Zresztą widać nasze ratingi, które są rekordowe, więc my tych wątpliwości nie mamy. Ale jeżeli ktoś ma wątpliwości, to robi sobie audyt, sprawdza wewnątrz, a nie robi z polskiego koncernu, mogę powiedzieć wprost szopki. Bo pani redaktor, jeżeli ktoś będzie robił szopkę i będzie robił komisję, to proszę panią, czy którykolwiek inwestor międzynarodowy, czy którakolwiek firma pewnej wielkości na świecie będzie chciała rozmawiać z takim partnerem? – mówił dalej prezes PKN Orlen.
– Nie, nie będzie chciała rozmawiać i jeżeli ktoś chce sprawdzać, to ma pełne prawo do sprawdzania. Do weryfikacji są stosowne instytucje w tym zakresie, ale nie robić szopki naszego narodowego koncernu, ponieważ ten koncern jest w stu krajach na sześciu kontynentach, prowadzi swoją, praktycznie ma swoje produkty, na niektórych prowadzi swoją działalność i wtedy ta wiarygodność do koncernu bardzo mocno się osłabia, a co za tym idzie przenosi się to na wyniki finansowe, bo Pani redaktor, czy fundusze, czy też banki międzynarodowe, czy różne instytucje będą chcieć inwestować, będą pożyczać nam środki na inwestycje – zaznaczył.
– Jeżeli będziemy mało wiarygodni jako generalnie jako koncern i mało wiarygodni jako państwo. Nie, takie rzeczy się bada na zasadzie audytów. Takie rzeczy się bada na zasadzie odpowiednich organów w tym zakresie i nie robi się z poważnego koncernu, który jest naszą wizytówką na świecie. Proszę zobaczyć, Orlen jest naszą wizytówką również na świecie. Powinniśmy być z tego dumni i to nie tylko ja. Wszyscy Polacy powinni być z tego dumni, bo to Polacy budują również siłę tego koncernu. To Polacy są klientami i Polacy są dumni z tego koncernu. Tak również wychodzi z badań – dodał.