– Oddzielamy tutaj samą materię, czyli szkody związane z tą ustawą dla polskich obywateli, od prowadzenia rozmów [z politykami Polski 2050 o Koalicji Polskich Spraw]. Gdyby tę ustawę zaproponował ktoś z jeszcze jakiegokolwiek innego ugrupowania, mielibyśmy dokładnie takie samo zdanie, a dzisiaj przerzucanie się między Polską 2050 a Platformą Obywatelską co do tego, kto jest faktycznym twórcą tej ustawy, pokazuje, jak bardzo gorący jest ten kartofel – powiedział premier Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Ja pytam, kto włożył do tej ustawy zapis o 300 metrach. Myślę, że od tego powinno zależeć, czy ta koalicja powstanie, czy nie. Sądzę, że wielu parlamentarzystów Polski 2050 również zadaje sobie dzisiaj to pytanie. Przecież to nie cała Polska 2050 pisała tę lobbystyczną ustawę, tylko, jak wiemy doskonale, pani Hennig-Kloska przedstawiała tę ustawę, dlatego to jest lex Kloska, i nie wyobrażam sobie, że pan Szymon Hołownia o niej w ogóle nie wiedział, bo jest szefem tego ugrupowania – kontynuował.