– Tutaj decyzji jeszcze nie ma [czy zostaną powołani nowi członkowie do komisji ds. wpływów rosyjskich], natomiast ja osobiście jestem przekonany, że kwestia uzależniania Polski od rosyjskich surowców za rządów PiS-u musi być wyjaśniona. Musi być wyjaśnione, dlaczego pan premier Morawiecki uczestniczył, jego bank uczestniczył w transakcjach, które realizowali ruscy przedsiębiorcy, ruscy oligarchowie, musi być wyjaśnione, dlaczego najważniejsi politycy PiS-u, wiedząc o tym, że Putin planuje agresję na Ukrainę, spotykali się z pacynkami Putina w Europie – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Dariuszem Ociepą w „Graffiti” Polsat News.

– Odwołujemy funkcjonariuszy PiS-u. Tam nie ma żadnych niezależnych członków komisji. Tam są osoby, które są wprost wykonawcami poleceń z Nowogrodzkiej. Jeżeli Kaczyński chce sobie powoływać na Nowogrodzkiej taką komisję, niech sobie powoła, niech stanie przed tą komisją, niech zaprosi Macierewicza, niech zaprosi Jasińskiego – kontynuował.