– Ja bym chciała, żebyśmy jednak trzymali się wszystkich procedur, które obowiązują, nie szukali jakichś eksperymentów, ja bym chciała mieć pewność, że wszystko, co robimy, przejdzie zgodnie z planem i że za dwa tygodnie będzie nowy rząd – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska w Radiu ZET, odnosząc się do propozycji Leszka Millera, by skrócić funkcjonowanie nowego rządu, zgłaszając wotum nieufności i wskazując Donalda Tuska jako nowego premiera.

– Tak [lepiej poczekać dwa tygodnie] i mieć pewność, że nikt nie będzie mógł nam niczego zarzucić. […] Jest zgodny z Konstytucją [ruch proponowany przez Millera], ale wolę prostsze rozwiązania, które nie budzą wątpliwości – kontynuowała.