– Nie – powiedział Michał Kamiński w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24, pytany czy poparłby kandydaturę Marka Pęka na wicemarszałka Senatu, gdyby ponownie doszło do głosowania.

Tak jak pan Marek Pęk za mną nie głosował… – kontynuował senator. Na uwagę, że w Pęk w głosowaniu poparł kandydaturę Kamińskiego, wicemarszałek Senatu odparł: To dziękuję bardzo. Przykro mi, że się nie zrewanżuję.

– Ja obiecałem moim wyborcom, że ja nie pęknę – przepraszam, […] to nie jest absolutnie żaden żart z nazwiska, nigdy bym sobie na to nie pozwolił […] – obiecałem moim wyborcom, że ja będę dążył do tego, żeby PiS odpowiedziało za to, co zrobiło przed wyborami. Ale dzisiaj my musimy pociągać PiS za odpowiedzialność polityczną, także za to, co dzieje się po wyborach. Gigantyczna większość Polaków poszła i zagłosowała […], żeby przestali już rządzić, a oni w dalszym ciągu uporczywie trwają przy rządzeniu – mówił dalej Kamiński.