– Obecna większość wybiera z wielkim zapałem swoich członków do KRS-u, równocześnie negując jego istnienie, jego konstytucyjną wartość. […] Pragnę przypomnieć posłom i senatorom, bo za chwilę będziemy też wybierać dwóch członków do KRS-u w Senacie, że to jest ciało kolegialne i ci członkowie Sejmu i Senatu z tą częścią sędziowską głosują, wspólnie podejmują uchwały, wybierają sędziów, awansują sędziów, a więc jeżeli tak podchodzimy do sprawy, to wszystkie te uchwały, w których biorą udział posłowie i senatorowie wybrani do KRS-u, są nieważne ze względu na nieważność reszty składu, więc trzeba byłoby się zdecydować na coś – powiedział Marek Pęk w Trójce.