Biedroń o związkach partnerskich: Hołownia i Kosiniak-Kamysz się nie zgadzają, Polska jest w tej sprawie skansenem i Lewica to chce zmienić
– Jest [w umowie koalicyjnej] mowa o pełnej równości […] jest to kwestia zagwarantowania w pierwszym etapie związków partnerskich, będziemy o to walczyli, zresztą tak jak zadeklarowaliśmy, będziemy przekonywali naszych koalicjantów do tego […] dlatego [nie wpisaliśmy tego wprost do umowy koalicyjnej], że Trzecia Droga, zarówno Szymon Hołownia jak i Władysław Kosiniak-Kamysz, nie zgadzają się z tym postulatem […] nie było zgody co do związków partnerskich – powiedział Robert Biedroń w rozmowie z Piotrem Witwickim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
– Jest 2023 rok, naprawdę nie ma żadnego powodu, żeby w Polsce nie obowiązywały związki partnerskie. […] Ja wierzę, że w klubie Szymona Hołowni jest wiele osób, które chce zagłosować za związkami partnerskimi, mogę od razu zadeklarować: my jako Lewica złożymy taki projekt ustawy o związkach partnerskich, celem przekonywania nie społeczeństwa, bo społeczeństwo jest przekonane, ale przede wszystkim tych nieprzekonanych parlamentarzystów, żeby zagłosowali – kontynuował.
– Polska jest w tej sprawie skansenem i Lewica to chce zmienić, po to weszliśmy do tego rządu. […] Ja też uważam, że jest to minimum i trzeba to przeforsować – mówił dalej.
Więcej z: Live

Zandberg: Trzaskowski i Nawrocki weszli w licytację z Mentzenem, kto szybciej zwinie polskie państwo
Zandberg: Ważnych zadań nie załatwią za polityków biznesmeni, korporacje, ani UE
