Live

Lubnauer: Unieważnimy wyrok TK w sprawie aborcji, ponieważ został on wydany wadliwie i niezgodnie z prawem

Na pewno w ciągu 100 dni będą rozwiązania, które dot. tego, żeby kobiety były bezpieczniejsze w ciąży. To jest kwestia rozporządzeń, które może wydawać minister zdrowia. To jest kwestia pewnych rozwiązań, które niekoniecznie wymagają bezpośredniej zmiany prawa – powiedziała Katarzyna Lubnauer w RMF FM.

Tak [unieważnimy wyrok TK] dlatego, że on jest wydany z błędem jakim jest udział w nim sędziów dublerów i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. No i zapowiedziana jest również uchwała, która mówi o odwołaniu sędziów dublerów. Ponieważ oni zostali wybrani, właściwie dublerzy, dublerów, niezgodnie z zasadami – mówiła dalej.

Jest tam więcej [w TK] takich wyroków, które budzą duże wątpliwości. Ponieważ przypomnijmy ten Trybunał jednak na zamówienie wyroki, które sobie życzył np. Związane z prawami UE w związki z tym myślę, że może być więcej takich wyroków [które unieważnimy] – dodała.

Kaczyński: Istnieje perspektywa, choć jeszcze nie pewność, przejęcia władzy przez obóz, który chce przywrócić wysokie emerytury esbekom

– Kiedy spotykaliśmy się tutaj w latach poprzednich […], to mówiłem zawsze o tamtym czasie, o jedności tych, którzy mimo różnic walczyli o niepodległość, choć często byli przedtem w ostrym konflikcie, o konieczności połączenia myśli i czynu, o tym wszystkim, co doprowadziło do tego cudu, bo często mówiono o tym i mówi się dzisiaj o „cudzie niepodległości”. Ale mówiłem to będąc jednocześnie, jak miliony Polaków, przekonany że jesteśmy niepodlegli, że są różne ograniczenia, niekiedy daleko idące, te wynikające z naszej przynależności do UE, ale to są ograniczenia przyjęte dobrowolnie – powiedział Jarosław Kaczyński w Warszawie.

– Dziś, 105 lat po tamtych wspaniałych wydarzeniach i zaledwie rok, dwa czy trzy, czy pięć po tych przemówieniach, kiedy mogłem mówić tylko o przeszłości, muszę mówić o tym, co dziś, o naszej współczesności. Nie będę mówił o tym wszystkim, co wiąże się z 15 października. Z perspektywą – choć jeszcze nie pewnością – przejęcia władzy przez obóz, który – i to można potraktować jako pewien symbol – chce przywrócić wysokie emerytury esbekom, czyli dawać przywileje tym, którzy terroryzowali Polskę, którzy podtrzymywali półkolonialny status naszego kraju, a chwilami także kolonialny, którzy prześladowali tych wszystkich, którzy chceli wolności – mówił dalej.

Kaczyński: Czeka nas pewnie twarda walka. Na czele tej koalicji stoi partia nie polska, a niemiecka. Partia zewnętrzna

Nie może być pokoleniem, które skapituluje. Czeka nas pewnie twarda walka, bo przecież ci, którzy dziś chcą przejąć władzę, którzy właśnie zawarli porozumienie, choć nie onieśmielili się tego punktu w tym porozumieniu zawrzeć, aczkolwiek go popierali w PE, otóż ci ludzie z całą pewnością będą dążyli do realizacji tego planu. Na czele tej koalicji stoi partia nie polska, a niemiecka. Partia zewnętrzna – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów 10 listopada.

Musimy walczyć, walczyć i jeszcze raz walczyć. Nie możemy powtórzyć tej hańby sprzed przeszło 200 lat – dodał.

Musimy tę walkę wygrać i możemy ją wygrać. Tylko wygramy ją, gdy będziemy zdeterminowani, gdy będziemy wiedzieli o co chodzi, jaka jest hierarchia wartości, że wolność, niepodległość, suwerenność jest na czele wartości politycznych i że trzeba ich bronić za każdą cenę – zaznaczył.

Kaczyński: Nie chcemy podlegać Niemcom

Nie chcemy podlegać Niemcom, bo to jest w istocie plan niemiecki zawarty w umowie koalicyjnej niemieckiego rządu, prezentowany w istocie wprost jako dążenie do niemieckiej hegemonii przez kanclerza Scholza – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów 10 listopada.

Kaczyński: Jest konieczność wielkiego wysiłku, wielkiej konsolidacji naszego narodu. Chcemy być wolni, niepodlegli

To, o czym muszę dzisiaj powiedzieć, to konieczność wielkiego wysiłku, wielkiej konsolidacji naszego narodu by ten proces zatrzymać. Inne narody mogą decydować jak chcą. My Polacy chcemy być wolni, niepodlegli – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów 10 listopada.

Kaczyński: Jest przygotowany konkretny plan w UE. Stalibyśmy się terenem zamieszkiwania Polaków rządzonym z zewnątrz

Jest już przygotowany plan, konkretny plan, którego wprowadzenie w życie przez UE prowadziłoby do nie tylko pozbawienia nas niepodległości, pozbawienia nas suwerenności, ale wręcz do anihilacji polskiego państwa. Stalibyśmy się terenem zamieszkiwania Polaków rządzonym z zewnątrz, bo taki plan został przyjęty przez komisję konstytucyjną PE. Oczywiście jest jeszcze kilka kroków do wykonania, one mogą trwać dłużej lub krócej, było już kilka traktatów, przygotowania jednych trwały 2 lata, innych tylko rok. Te prace trwają od 2021 roku – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie obchodów 10 listopada.

[Plan] można określić krótko – likwidacja naszej niepodległości. Nasza niepodległość ma być jeszcze raz tylko historycznym incydentem. Tamta trwała troszkę ponad 20 lat, ta ma trwać 30 kilka. Ale ma za rok, za dwa, za trzy się zakończyć – mówił dalej.

Jaki o odebraniu immunitetu: Będę jeszcze więcej lajkował

– Będę jeszcze więcej lajkował. Tutaj siedział przede mną kolejny zamordysta, który razem tworzył tę umowę koalicyjną ze swoimi kolegami, którzy tworzyli tutaj system totalitarny jeszcze w PRL-u w Polsce i oni mają dokładnie takie same przyzwyczajenia […] Dla nich pokazywanie prawdy jest mową nienawiści, dlatego chcę ich uprzejmie poinformować, że nie zamkną ani mi, ani Polakom ust i będziemy dalej publikować prawdziwe sceny przemocy migrantów – stwierdził Patryk Jaki w Polsat News.

Jaki: Czegoś takiego Polska jeszcze nie widziała, takiego skandalu, jakim jest ta umowa koalicyjna

– Polska takiego kuriozum nie widziała, żeby oficjalnie chwalić się, że w ich programie jest zasada łamania prawa, konstytucji, ograniczanie i reglamentowanie wolności słowa. Czegoś takiego Polska jeszcze nie widziała, takiego skandalu, jakim jest ta umowa koalicyjna – stwierdził Patryk Jaki w Polsat News.

– Na stronie trzeciej jest mowa o tym, że unieważnimy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, dokładnie w punkcie szóstym. Jak dzisiaj byli pytani politycy tamtej strony, jak oni mają zamiar to zrobić, to twierdzą, że poprzez uchwałę Sejmu. W konstytucji po pierwsze jest hierarchia źródeł prawa i ta hierarchia źródeł prawa w artykule 87 mówi, że jest tak – konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe, rozporządzenia. Jakim cudem uchwała sejmowa może być wyżej od zapisu konstytucji, gdzie jak byk jest napisane, że w artykule 189 orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązujące i są ostateczne – dodał.

Jaki o tym, czy Kaczyński powinien odejść: Absolutnie nie

– Absolutnie nie. Jest spoiwem, najważniejszą osobą. Uważam, że Jarosław Kaczyński stworzył warunki do tego, że po raz pierwszy jakaś partia wygrała osiem wyborów z rzędu, a to jest już dziewiąte, tym razem nie z takim wynikiem, jakim byśmy chcieli, ale jednak i to jest jego głównie zasługa – stwierdził Patryk Jaki w Polsat News.

Jaki o umowie koalicyjnej Zjednoczonej Prawicy: U nas nie jest to konieczne

– U nas nie jest to konieczne, dlatego że wszystkie dotychczasowe umowy koalicyjne odwoływały do programu, który jest wspólny i to jest zasadnicza różnica, bo wspólnie pisaliśmy ten program i to jest zasadnicza różnica pomiędzy nami, a tym całym konglomeratem partii, które mają różne programy i dlatego im jest potrzebna umowa koalicyjna – stwierdził Patryk Jaki w Polsat News.

Biedroń o Lewicy Razem: Wolałbym, żeby współtworzyli ten rząd, może nie są gotowi, może chcą się przyjrzeć, co się będzie działo

– Podjęli taką decyzję [politycy Lewicy Razem o niewchodzeniu do rządu], będą wspierać ten rząd, będą współpracować. Wolałbym, żeby współtworzyli ten rząd, bo są to bardzo mądrzy, rozsądni ludzie, ale jeżeli nie chcą dzisiaj jeszcze brać współodpowiedzialności, może nie są gotowi, może chcą się przyjrzeć temu, co się będzie działo – powiedział Robert Biedroń w Polsat News.

Biedroń: Kościół będzie musiał zrozumieć, że będzie traktowany tak samo, jak inne podmioty i do tego nie trzeba wypowiadać konkordatu

– Ja uważam, że my to uporządkujemy w taki sposób, że Kościół będzie musiał zrozumieć, że będzie traktowany tak samo, jak każdy inny podmiot i do tego nie trzeba wypowiadać konkordatu, można to po prostu rozwiązać za pomocą negocjacji z Kościołem – powiedział Robert Biedroń w Polsat News.