To będzie też wspólna decyzja [czy wszystkie kluby będą miały swojego przedstawiciela w prezydium Sejmu] na razie jeszcze nie zapadła. To liderzy zdecydują. Ja jestem zwolennikiem takiej decyzji natomiast trzeba pamiętać, że prezydium Sejmu i prezydium Senatu muszą odzwierciedlać również większość, która jest w danym Sejmie. Przypomnę, że w mijającej kadencji, która jeszcze trwa PiS miał marszałka Sejmu i dwóch wicemarszałków po to, żeby mieć większość – powiedział Borys Budka w Sejmie.