– Nie sądzę [żeby prezydent miał wiedzę, że Morawiecki zdobędzie większość]. Myślę, że generalnie chodzi o schedę po Kaczyńskim, że to się już rozgrywa […]. Jeżeli prezydent chciał mówić o jakiejś tradycji, to niepotrzebnie przeprowadzał konsultacje w tej sprawie, skoro od samego początku wiedział, jak się zachowa. Wydaje mi się, że to jest jednak tak, że człowiek może wyjść z PiS-u, ale PiS z człowieka nie wychodzi i prezydent Andrzej Duda, mimo że formalnie nie jest członkiem tego ugrupowania, to legitymację PiS-u ma głęboko w sercu i gdzieś tam głęboko w kieszeni – powiedział Cezary Tomczyk w TVN24.