– W każdej normalnej demokracji tak by było i w każdej normalnej demokracji tak jest. Jeżeli jest wyłoniony następca, poprzednik powstrzymuje się od podejmowania decyzji wiążących rękę następcy. Ogranicza się do bieżącego administrowania. To jest dobrą praktyką w każdym kraju demokratycznym i przy każdym stanowisku, czy prezydenckim, czy wójta, burmistrza czy rządu. To powinien być dobry standard, ale ja nie oczekuję od nich dobrych standardów, bo pokazali, że wszystkie standardy łamią – stwierdził Szymon Hołownia na konferencji prasowej.

– Oni kurczowo dzisiaj walczą o przeżycie, oni walczą dzisiaj o to, żeby nie iść do więzienia, oni walczą dzisiaj, trzymając kurczowo te swoje kuwety, o których mówiłem w debacie w TVP, żeby nikt im ich nie wyrwał, oni naprawdę walczą o życie, o miliony złotych defraudowali do tej pory do woli. To jest potężna skala, a więc skala korupcji politycznej, którą PiS będzie proponował teraz w Sejmie, też będzie ogromna – mówił dalej.

– Jeżeli zobaczycie jakichś Mejzów umownych czy jakichś Kałużów umownych w tym Sejmie, to jako dziennikarze, przyglądajcie się temu bardzo uważnie, bo to będzie znaczyło, że poszły za tym olbrzymie pieniądze i olbrzymie, już powiem zupełnie wprost, wałki, które prawdopodobnie PiS będzie robił, żeby utrzymać większość. Ja nie mam wątpliwości, jak postawa takiego posła, posłanki byłaby oceniona przez jego wyborców, natomiast różne rzeczy już polska demokracja widywała. Jeżeli cokolwiek jest w stanie dzisiaj utrzymać ich przy władzy, to nie demokratyczna decyzja Polek i Polaków, tylko przekupstwo, oszustwa i nepotyzm i władzy fundowanej na takich postawach nikt o zdrowych zmysłach w polskiej sytuacji, jakiej jesteśmy, nie powinien chcieć – dodał.