– Dla mnie jest nie do przyjęcia narracja, żebyśmy zaczynali naszą kadencję od śmierci. To jest pewnie bardzo ważna sprawa, ale dajmy czas, żeby poukładać sobie sprawy według ważności funkcjonowania państwa – stwierdził Piotr Zgorzelski w Polsat News.
– Tego z nami [liberalizacja prawa aborcyjnego] nie załatwi Donald Tusk ani Lewica, może znajdą większość gdzieś indziej. My mamy swój sposób rozwiązania tej kwestii. My jesteśmy ugrupowaniem o korzeniach chrześcijańskich i nie przyłożymy ręki do tego typu rozwiązań. Trzeba będzie szukać kompromisu, a być może przekonam naszych współkoalicjantów, że skoro klasa polityczna dała tutaj ciała, nie załatwiła tej kwestii, bo parlament nie uchronił kobiet i całego społeczeństwa przed tym, żeby zburzyć kompromis aborcyjny, więc my mamy trzy kroki. Wrócić do kompromisu aborcyjnego, przeprowadzić referendum i wpisać do Konstytucji – dodał.