– Jeżeli ktokolwiek chciałby w kraju, w którym właśnie były wybory, w których była frekwencja 74%, która nie występuje nawet w krajach, gdzie jest obowiązkowe głosowanie, zrobić teraz powtórne wybory, to my serdecznie do tego działania zapraszamy. Będzie strata pieniędzy, ale my będziemy mieli 307 mandatów, a nie 248 i tak się te ich strategie polityczne i spiny skończą – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej.