– Zobaczymy, jaka będzie na końcu decyzja prezydenta. Ja co do prezydenta od czasów lex Tusk, z resztą naszej rozmowy w tym studiu, nie mam żadnych złudzeń. Wszystkie opowieści o tym, że prezydent Duda może się wznieść ponad dotychczasowy sposób uprawiania polityki na tym urzędzie, uważam za naiwne i nieprawdziwe. Prezydent Duda jest częścią partii Prawo i Sprawiedliwość i będzie do ostatniego dnia swojej prezydentury, działał, tak jakby był nadal funkcjonariuszem Prawa i Sprawiedliwości. Żadnych złudzeń do prezydenta Dudy – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Moniką Olejnik w programie “Kropka nad i” TVN24.
– Zastanawiałem się nad tym jakie nowe komisje, zwyczajne komisje śledcze powołać. Ja uważam, że najważniejsza to jest komisja ds. wyborów kopertowych. Uważam, że sprawa z 2020 roku, że wybory się po prostu nie odbyły i nikt za to nie poniósł odpowiedzialności to jest jedna z najważniejszych klęsk naszych ostatnich lat, a druga to jest komisja ds. Pegasusa – stwierdził Adam Bodnar w RMF FM.
– Pierwszy i najważniejszy cel to jest odbudowa praworządności. Przyjęcie tych wszystkich ustaw, które są niezbędne, które są już przygotowane. Czekają, aby po prostu nad nimi zacząć pracować o doprowadzić do ich uchwalenia przez Sejm. Bo to jest ważne nie tylko z perspektywy odzyskiwania zaufania obywateli do państwa, ale także z punktu widzenia wreszcie odzyskania środków z KPO – powiedział Adam Bodnar w TVN24.
– Czuję, że jednak faktycznie zostanie powierzona ta misja tworzenia rządu panu premierowi Morawieckiemu. Nawet jeżeli to jest sprzeczne z logiką. Nawet jeżeli to jest sprzeczne z jakimś rozumowaniem politycznym. Bo wiadomo, że to nie PiS wygrało te wybory. W sensie nominalnym być może tak. Ale te trzy partie i te trzy grupy opozycji demokratycznej szły razem i chcą razem formować rząd. Natomiast jak rozumiem chodzi o to, żeby przedłużyć, żeby nie pozwolić od tak na proste zwycięstwo. Na proste przejęcie władzy – powiedział Adam Bodnar w programie „Fakty po faktach” TVN24.
– Posiadanie kontroli na parlamentem w systemie demokracji konstytucyjnej daje bardzo wiele. Także myślę, że prezydent absolutnie musi sobie zdawać z tego sprawę, z tej sytuacji. I pewnie do końca listopada będziemy mieli nowy rząd – kontynuował.
– W moim przekonaniu samodzielne rządy praktycznie były niemożliwe, a jeśli były możliwe, to dawaliśmy sobie jakiś procent szans, ale niewielki. Proszę zwrócić uwagę, że jesteśmy partią rządzącą już osiem lat […] i to w bardzo trudnych warunkach ostatniej kadencji, pandemii, wojny, miliardów złotych, które trzeba było wykładać na rozmaite tarcze, pomoc, dopłaty itd., to na pewno zużywa partię rządzącą, więc wydaje się, że wynik 35,5% blisko przy tak potężnej frekwencji wyborczej, jaka miała miejsce, to jest dobra ocena naszych rządów mimo wszystko. To, że nie udało się Konfederacji dowieźć dobrego wyniku, co by ułatwiło negocjacje rządowe, to jest inna sprawa – powiedział Przemysław Czarnek w Polsat News.
– Jeździłem do tych działaczy PSL-u, którzy niejednokrotnie mówili mi, że mają dokładnie takie same poglądy, a ja im mówiłem otwarcie, że gdyby nigdy nie powstało Prawo i Sprawiedliwość i gdybym nie był członkiem Prawa i Sprawiedliwości, pewnie bym rozważał funkcjonowanie w ramach takiej partii, jak Polskie Stronnictwo Ludowe, partii chłopskiej, ludowej, konserwatywnej, chrześcijańskiej, bo taka ona jest, pomimo błędów, które robiła w przeszłości – powiedział Przemysław Czarnek w Polsat News.
– Pan prezydent Trzaskowski powinien porozmawiać o przestępstwach i szwindlach u siebie w ratuszu, o tym, dlaczego jego najbliższy współpracownik Włodzimierz K. siedzi dzisiaj w więzieniu z zarzutami łapówki 5 milionów złotych, człowiek, który rządził de facto Warszawą i który doprowadził do tego typu sytuacji pod okiem pana Trzaskowskiego, więc akurat pan Trzaskowski jest chyba ostatnim, który mógłby mówić o jakichkolwiek szwindlach czy przestępstwach w naszym rządzie, których takich nie było, a on już w ogóle na ten temat nie powinien mówić – powiedział Przemysław Czarnek w Polsat News.
– Jest zwyczajem i również taką konstytucyjną przesłanką, żeby prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, choć ma w tym pełną dowolność oczywiście, powierzał misję formowania rządu przedstawicielowi zwycięskiego ugrupowania, jeszcze się tak chyba nie zdarzyło, pod rządami tej Konstytucji oczywiście […] żeby ominąć główną partię, która pretenduje do tworzenia rządu, tę partię, która wygrała i która o milion głosów wyprzedziła drugą partię i o kilka milionów poszczególne inne partie […] spodziewam się, że pan prezydent desygnuje prezesa rady ministrów i powoła prezesa rady ministrów z partii zwycięskiej, czyli Prawa i Sprawiedliwości – powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Wydarzeń” Polsat News.
– PiS to oszuści: ukrywali przed wyborami, że w tegoroczynym budżecie jest gigantyczna dziura Morawieckiego – napisała na Twitterze Izabela Leszczyna.
#PiS to oszuści: ukrywali przed wyborami, że w tegoroczynym budżecie jest gigantyczna #dziuraMorawieckiego.
— Iza Leszczyna✌️🇵🇱 (@Leszczyna) October 18, 2023
– W jaki sposób samorządy otrzymają rekompensatę za utracone dochody po podniesieniu kwoty wolnej od podatku od stycznia do 60 tysięcy złotych? – spytała Beata Lubecka w „Gościu Radia ZET”.
– To już proszę pytać PO, bo to postulat PO. My mamy świadomość, że budżet świeci pustką i wysokim deficytem i z takimi postulatami będzie problem – odpowiedziała Paulina Hennig-Kloska.
– To nie był nasz postulat, to jest postulat PO. Rozumiem, że mają to w jakiś sposób policzone. Ja tych wyliczeń nie znam. Natomiast tak jak powiedziałam, nowy parlament musi rozpocząć prace nad budżetem i na pewno będą spore przesunięcia pomiędzy poszczególnymi celami, np. nie wyobrażam sobie dofinansowania dla telewizji publicznej w wysokości obecnie prawie 3 miliardów złotych – mówiła dalej wiceprzewodnicząca Polski 2050.
– My na pewno nie będziemy popierać tego typu planów i rozwiązań zwiększając zadłużenie państwa, bo to są trwałe zobowiązania, które muszą mieć pokrycie w ustawie budżetowej. Więc będziemy czekać na propozycje ze strony naszego koalicjanta w tym zakresie – dodała.
– Waloryzacja 500+ została przyjęta przez Sejm większością PiS, ale tych pieniędzy w budżecie nie ma i to też będzie wymagało – o czym mówiliśmy – rozmów na poziomie rządu, co z tym problemem zrobić. Taki jest problem, że oni przyjęli ustawę, a nie zostawili na to pieniędzy. Waloryzacja 500+ z długu będzie podpalać inflację, to jest ogromny problem dla nas wszystkich – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w „Gościu Radia ZET”.
– Jeżeli Duda i PiS chcą walczyć z narodem, który podjął decyzję w ostatnich wyborach, to ja wyobrażam sobie różną sytuację na ulicach. […] Chodzi mi oczywiście tylko i wyłącznie o to, że jeżeli PiS zamierzałoby kombinować, by siłą utrzymać władzę, to ludzie nie będą się na to godzić i wyobrażam sobie sprzeciw społeczny. […] Skoro obywatele tak masowo odpowiedzieli na nasz apel o udział w wyborach i wyrazili dość zdecydowanie swoje poparcie dla demokratycznej opozycji, to myślę, że nie będą się godzić na żadne machlojki i kombinacje Pałacu Prezydenckiego i Zjednoczonej Prawicy – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w „Gościu Radia ZET”.