– W umowie koalicyjnej zawarliśmy, że tworzymy dwa kluby, ale ten wynik skłania też na pewno do refleksji, czy nie lepiej stworzyć jeden klub. Podział w tym klubie będzie pół na pół, tak, jak na listach […]. Uważam, że na pewno jakaś formuła federacji klubu, z zachowaniem swej podmiotowości, bo jednak jesteśmy dwoma różnymi formacjami mającymi też różnice między sobą […] nie poróżniliśmy się w trudnych momentach nawet tej kampanii, nie poróżnimy się teraz – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Radiu ZET.