– Myślę, że kandydat na premiera jest jeden. Wyborcy się wypowiedzieli, mamy o tyle proste zadanie odpowiadania na te pytania, że pamiętam u pana redaktora w studiu, w naszej rozmowie, pytał pan, kto będzie kandydatem na premiera, odpowiedziałem – poczekajmy, dajmy się wyborcom wypowiedzieć. To ten z liderów partii opozycyjnych, który zgromadzi największy kapitał, powinien być kandydatem na premiera i chyba nikt dzisiaj nie dyskutuje, że bez tej energii, determinacji Donalda Tuska zmiana w Polsce byłaby możliwa – stwierdził Marcin Kierwiński w rozmowie z Grzegorzem Kępką w „Graffiti” Polsat News.