– Dzisiaj została podpisana umowa o utworzeniu Funduszu Transformacji Śląska. Jak przed chwilą jeden z uczestników naszego spotkania słusznie powiedział, ze względu na fanaberie klimatyczne UE, bardzo ciężko jest finansować nowe projekty. NFOŚ, inne instytucje mają z tym potężny kłopot. Aby poradzić sobie z tym kłopotem – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

– Ja już to podpisałem, Fundusz Transformacji Śląska. Z pierwszym potężnym zastrzykiem kapitałowym 500 mln złotych. A teraz drodzy Ślązacy, mieszkańcy całego województwa, niech mi ktoś powie czy były jakiekolwiek tego typu inwestycje wcześnej, kapitałowe, w infrastrukturę, w odbudowę potencjału przemysłowego w czasach rządów PO? Odpowiedź jest oczywista i wsród naszych zwolenników i przeciwników politycznych, każdy musi przyznać, że Tusk i jego ekipa zwijali przemysł na Śląsku, niszczyli przemysł na Śląsku, że bezrobocie wtedy szalało, a jaka była ich oferta, propozycja wtedy dla was? – mówił dalej.

– Ich oferta była taka: zwolnienia grupowe. Takie jak w Bumarze-Łabędy były w setkach innych miejsc w całej Polsce i tutaj na Śląsku także. Zwolnienia grupowe jedne za drugim, zmora III RP, właśnie bezrobocie albo umowy śmieciowe albo wyjeżdżaj na szparagi do Berlina jak się nie podoba to była ta oferta dla Śląska — dodał premier.