Kamiński: Widzieliśmy tego pana, któremu możemy już za dwa dni oddać losy ojczyzny w jego ręce trzęsące się z nienawiści i mamy dwóch liderów, którzy obiecują zmianę pokoleniową, bo są zmianą pokoleniową
– Te wybory będą o tym, komu chcemy powierzyć odpowiedzialność za Polskę i teraz jest bardzo poważnie, pomyślcie sobie, jeżeli jest ta trzecia kadencja PiS-u i nie ma Trzeciej Drogi i na Polskę leci już prawdziwa rakieta nie z betonem w środku tylko z czymś dużo poważniejszym i nawet oni się dowiadują, że ta rakieta leci. To wiemy wszyscy, że i prezydent Duda i premier Morawiecki i minister Błaszczak pierwsze co zrobią, to zadzwonią do prezesa, co robić. Kiedyś w Stanach Zjednoczonych zadawano sobie takie pytanie, czy masz świadomość, co zrobi człowiek, w czyich rękach będzie ta słuchawka telefonu, kiedy zadzwoni ten najważniejszy telefon w twoim kraju, dotyczący twojego bezpieczeństwa. A my w Polsce musimy sobie zadawać dużo bardziej pytanie. Czy on w ogóle ten telefon podniesie, czy on w ogóle tę słuchawkę odbierze. Jak on jej nie odbierze, to oni nie będą wiedzieli, co robić a jak ją odbierze, to was los będzie zależał od jego humoru, bo może być tak jak dwa dni temu pod pomnikiem, może być inaczej, ale to jest loteria – stwierdził Michał Kamiński w Grodzisku Mazowieckim.
– Wszyscy widzieliśmy tego pana, któremu możemy już za dwa dni oddać losy ojczyzny w jego ręce trzęsące się z nienawiści i mamy dwóch liderów, którzy obiecują zmianę pokoleniową, bo są zmianą pokoleniową. Bo nie pamiętają, bo w ’91 roku, kiedy Jarosław Kaczyński wszedł do sejmu i zaczynał się kłócić, to oni jeszcze nie oglądali sejmu, tylko inne kreskówki podejrzewam. Dlatego siłą rzeczy nie żyjecie konfliktami Jarosława Kaczyńskiego i dlatego Polsce zmiana jest potrzebna, bo nie ma sensu, byśmy żyli ciągle tymi samymi konfliktami, a Kosiniak i Hołownia to są ludzie, którzy są ludźmi nowego pokolenia i są dla nowego pokolenia – dodał.