Tusk: W kwestiach obronności współpracowaliśmy z Lechem Kaczyńskim. Nikomu z nas nie przyszło do głowy latać i ujawniać NATO-wskie tajne dokumenty
– Jak byłem premierem później, a prezydent był Lech Kaczyński, myśmy się spierali prawie w każdej sprawie. Myśmy byli bardzo dobrymi kolegami, ale w polityce bardzo się twardo spieraliśmy. W kwestiach obronności współpracowaliśmy, nikomu z nas nie przyszło do głowy latać po konferencjach prasowych i ujawniać NATO-wskie tajne dokumenty, nikomu z nas, ani jemu, ani mnie, nie przyszłoby do głowy, żeby tacy albo zdrajcy, albo szaleńcy, jak Macierewicz, decydowali o polskim wojsku, o polskiej obronności – powiedział Donald Tusk w Ełku.
– Wspólnie przygotowywaliśmy tę strategię. Polscy generałowie mieli obowiązek zgodnie ze strategią przygotowaną przez Lecha Kaczyńskiego przygotować wariant obrony wtedy, gdyby amerykańskie wojsko i siły NATO-wskie nie zdążyły nam z pomocą. Jak ustawić linię obrony skutecznie, mając w świadomości, jak wielką przewagę ma Rosja militarną nad Polską, jeśli NATO nie jest gotowe do obrony – kontynuował.
Więcej z: Live

Hołownia: Sformułowania „zamach stanu” użyłem w „Gościu Wydarzeń”, nie w znaczeniu prawnym a politycznej diagnozy, opisu sytuacji w której dochodzi do poważnej destabilizacji

Morawiecki: Jeszcze w tym roku przekroczymy próg 60% długu finansów publicznych. Każdego dnia 2025 r. rząd Tuska zadłużał nas na ponad 661 mln.

„Ma nadzieję, że znowu uda się oszukać Polaków? A może liczy na naszą naiwność?”. Kaczyński komentuje wystąpienie Tuska
