– Zawsze mówiliśmy o państwie świeckim, dlatego w tej chwili język się wyostrzył, tego, co mówi Lewica, bo idzie to drugą stronę. Kler w Polsce za dużo chce, za bardzo ingeruje we władzę. Zobaczmy pierwsze rzędy u ojca Rydzyka, jak siedzi cały rząd. W jakim normalnym państwie tak jest? Więc jeżeli mówimy o państwie świeckim, a przez pewien czas to się odwraca, wręcz przeciwnie, jest coraz większa ingerencja w życie publiczne, to trzeba ten język wyostrzyć, żeby ludzie zrozumieli – stwierdził Marek Dyduch w „Porannej rozmowie” RMF FM.