Tusk: Pamiętam, że kiedy Polacy uwierzyli, że chodzi o wielkie sprawy, potrafili budować solidarność, polityczną jedność
– Dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, ale myśmy w jakimś sensie z panem profesorem [Strzemboszem] byli po dwóch stronach politycznej barykady. Wiecie kiedy? Wtedy, kiedy była prawdziwa demokracja. Mieliśmy trochę różne poglądy na niektóre sprawy. Czy komukolwiek, czy panu profesorowi albo mi przyszło do głowy, żeby żywić do siebie nienawiść, pogardę? – powiedział Donald Tusk na Marszu Miliona Serc w Warszawie.
– Zobaczcie na tych ludzi, zobaczcie na Wałęsę, który trzyma za nas kciuki, na Biedronia, który był tak wzruszony i dzisiaj tak ładnie przemówił, na pana profesora Strzembosza, spójrzcie sami na siebie, na Zielonych, na zaangażowanych politycznie katolików, na liberałów, na socjalistów. […] Ja pamiętam i część z was pamięta, że kiedy Polacy, Polki uwierzyli, że chodzi o te wielkie sprawy, to potrafili budować tę solidarność, tę polityczną jedność – kontynuował.