– Zacznę od tych spraw, istoty tych wyborów, o czym są te wybory, o tym, jaka będzie Polska po 15 października. Czy dalej będziemy tkwić w tej bratobójczej wojnie, wyniszczającej wojnie, która doprowadza do tego, że hejt, nienawiść zawiść leje się na polskich ulicach od świtu do nocy. Jesteśmy skłóceni w rodzinach, przy świątecznych stołach nie można usiąść w spokoju, tam najważniejsze zadanie mają nasze mamy i babcie, żeby usadzić wszystkich tak, żeby nikt sobie oczu łyżeczką nie wydłubał. Dochodzi już do tych ataków fizycznych. Polityka, dialog, rozmowa to są podstawowe rzeczy w demokracji. Jeżeli one zanikają, jeżeli to jest gdzieś na dalszym planie, a jest tylko monolog jednej strony, a często agresywne wypowiedzi, dochodzi do tragedii, dochodzi do załamania wspólnoty społecznej. To jest niebezpieczne – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w Zielonej Górze.

– Podstawą bezpieczeństwa Polski jest wspólnota narodowa, jest bycie Polski w sojuszach, jest bycie w Unii Europejskiej i NATO, zmodernizowana armia. O tym zawsze musimy pamiętać, ale na pierwszym miejscu stoi wspólnota narodowa. Dzisiaj nie mamy poczucia wspólnoty. Polacy się po prostu ze sobą nie lubią, nienawidzą się w wielu miejscach. Nigdy nie będziemy wielkim krajem na miarę naszych możliwości, jeżeli ta nienawiść będzie tak silna u nas – dodał.