– Polityka klimatyczna w Polsce nie istnieje. Wszyscy, którzy zaczynają mówić o polityce klimatycznej, zwykle kończą to polityką uchodźców, straszeniem ludzi, że zabiorą im samochody, że zabiorą nam różne elementy majątków. A tak naprawdę jest to wielki problem i nie uciekniemy od tego problemu. […] Jeżeli ktoś myśli, że swego czasu nie przyjdzie wielka polityka migracyjna i wielkie migracje, to też jest w błędzie. To wszystko można przewidzieć, to wszystko jest naukowo udowodnione i oszołomom klimatycznym, którzy uważają, że nic się nie dzieje w klimacie, mówię „stop” – powiedział Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej w Bolimowskim Parku Krajobrazowym.

– Polska w tej sprawie ma naprawdę dużo do zrobienia. Bez emocji, nerwów, straszenia, obrażania. Biometanownie, cała fotowoltaika, wszystkie źródła odnawialnej energii, zabezpieczenie domów przed utratą ciepła, cała polityka dot. kształcenia młodego pokolenia, polityka żywnościowa – polityka żywnościowa nie polega na tym, że będziemy komukolwiek cokolwiek zakazywali, ale będzie polegała na edukacji – mówił dalej.

– Jako Lewica będziemy dzisiaj podpisywali manifest 100 dni [dokument opracowany przez Koalicję Klimatyczną – red.]. Ale jak państwo pozwolicie, w sposób spokojny i z dystansem będziemy podchodzili do wszystkich tych spraw klimatycznych. Będziemy bardzo zabiegali w przyszłości o to, że wszystkie pieniądze, które będą przychodziły z handlu uprawnieniami do [emisji] CO2, były inwestowane w sieci przesyłu energetycznego. Do tej pory nikt się nie dowiedział, gdzie te miliony euro poszły i na co zostały wydane – kontynuował współprzewodniczący Nowej Lewicy.

– Ten manifest został stworzony przez 80 organizacji społecznych, a także naukowców i naukowczynie. To oni właśnie zwrócili się do wszystkich partii politycznych z prośbą o to, żeby ten manifest poprzeć. Ten manifest jest naszą deklaracją, że my traktujemy politykę klimatyczną i środowiskową bardzo poważnie – zadeklarowała Anita Sowińska.