– Jeżeli teraz jest mowa o przenikaniu nielegalnych imigrantów, to dla waszej wiedzy […], szlakiem tzw. bałkańskim – przez Węgry, Słowację przejeżdzają tacy nielegalni imigranci, bo nie ma granicy między Polską a Słowacją, prawda? Jest granica Schengen, my jej nie kontrolujemy. Ale poleciłem ministrowi spraw wewnętrznych, aby tam wprowadzać kontrole tych busików, busów, samochodów, autobusów, które można podejrzewać o to, że tamtędy migrują nielegalni imigranci. Żeby nikt nam nie zarzucał również nieszczelności tamtej granicy – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w Kraśniku.