– Panie prezydencie, ja jestem kinomanką od dziecka, czy w związku z tym, dlatego że chodzę do kina, to jestem świnią? Pana słowa są skandaliczne i w ogóle wszystkie słowa, które padają z ust polityków Prawa i Sprawiedliwości na temat filmu, którego nie widzieli, są skandaliczne. My jako Lewica zawsze i wyraźnie mówimy jasno: żadna władza nie ma prawa wpływania na artystów – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus na spotkaniu w Krakowie.