– To nie była moja wypowiedź, to był cytat [„Tylko świnie siedzą w kinie”]. Ja powiedziałem jasno i wyraźnie, że cytuję. Powiedziałem, że cytuję wypowiedź przedstawicieli polskich służb, Straży Granicznej, którzy oglądali ten film i wypowiadali się na ten temat w mediach. Mówiłem, że się nie dziwię w sytuacji, jeżeli prawdą jest to, co oni mówią, że jest to film, który oczernia polską Straż Graniczną, który pokazuje ich jako niemalże sadystów, a takie były wypowiedzi, że pokazuje ich jako sadystów, że jest to film w powszechnym odbiorze, który jest antypolski. Pokazuje zafałszowany obraz polskich służb. Pokazuje nas jako naród, który nie chce przyjmować innych na swoje terytorium, naród, który przyjął w ostatnim czasie milionów uchodźców z Ukrainy. To jest robienie filmu, który w istocie jest antypolski, co jest głęboko nieprzyzwoite – stwierdził Andrzej Duda w rozmowie z TVN24.

– Jak się czują ci ludzie, którzy dzisiaj patrzą, że znana reżyserka, zamiast zrobić film o tym, jak Polacy otwierają swoje serca i przyjmują uchodźców, którzy uciekają przed wojskami rosyjskimi, robi film oczerniający służby, Polaków i Polskę. Ja się z tym nie zgadzam, bo jestem prezydentem i moim obowiązkiem jest się z tym nie zgadzać – mówił dalej.

– Bardzo mi przykro, jeżeli poczuły się urażone [osoby moimi słowami]. Ja na ten film się nie wybieram, poczekam, aż w jakiejś telewizji go pokażą. Nie wybieram się na niego do kina. Nie będę extra płacił za to, żeby to obejrzeć – dodał.