– Z tymi imigrantami, z tymi uciekinierami z Afryki, z krajów azjatyckich itd. po pierwsze trzeba im pomagać tam, natomiast tutaj zrobić takie radykalne, może nawet drastyczne przepisy uniemożliwiające swobodny wjazd. […] Najpierw powiem o granicy wschodniej. Oczywiście zaznaczam, podkreślam, że nie jestem zwolennikiem też takich bardzo ostrych rozwiązań, ale ja doskonale pamiętam czasy, kiedy za nielegalne przekroczenie granicy, gdzie żadnych płotów nie było, mogli ci żołnierze strzelać […] to było raptem 30 lat temu, 40 lat temu – powiedział Paweł Kukiz w rozmowie z Markiem Pyzą w programie „Kwadrans polityczny” TVP1.

– Nagle to wszystko, tak jak powiedziałem, zaczęło się zupełnie odwracać: nie, to my zapraszamy, Sterczewski biega […] Należy to wypośrodkować. Nie może być też tak, że kto chce, to sobie wchodzi – kontynuował.